piątek, 31 marca 2017

Zawody Killing Joke

Ogólnie: Killing to córka Pardona jak się patrzy, i w talencie, i w zawodach. Podchodzi do tego na poważnie i bardzo ambitnie. To klacz, która chce wygrywać i zrobi wszystko, żeby zająć pierwsze miejsce. Joke uwielbia pokazywać, że jest najlepsza, a gdy tylko ma do tego okazję, staje się królową każdego parkuru, trasy czy czworoboku. Nie boi się rywalizacji, atmosfera zawodów jej nie przytłacza, ba, wręcz dodaje jej skrzydeł a wiwatujące tłumy sprawiają, że pragnie być jeszcze lepsze. Killing jeździ tylko z doświadczonymi jeźdźcami, owszem, ma ogromny talent i umiejętności, ale potrzebuje sprawnej ręki, by czasem nie zaszalała i się nie zapomniała. Z doświadczonym jeźdźcem stworzy idealnie dopasowany duet, w którym każdy jest osobnym, myślącym organizmem, ale zgodnym jak jedno ciało.

Zachowanie w przyczepce: Jest z nią problem przy wprowadzaniu jej do przyczepki, zawsze albo się stawia, albo wielkim susem pokonuje podest, by tylko na nim nie stawać. Zawsze wprowadzamy ją w kilka osób, żeby dwie trzymały ją mocno przy ziemi, a trzecia prowadziła marchewkami i jak najbardziej odwracała uwagę klaczy. Jednak w przyczepce to na nowo bardzo grzeczny koń. Nie ma problemów nawet z dużą jazdą, nie dostaje świra, nie nudzi się. Po prostu stoi i zajmuje się sobą. Najlepiej, żeby jeździła przyczepką albo sama, albo z drugim koniem, ale to musi być koń ogarnięty i znający swoje miejsce, bo inaczej Killing będzie chciała nieźle go przetrzepać. Nie ma mowy, żeby jechać z nią koniowozem, nienawidzi tego. Wychodzenie nie stanowi dla niej problemu, wie, że jeżeli wyjdzie, to znajdzie się na zawodach, a to kocha. Także zawsze z wielką chęcią, dumnie prężąc szyję wychodzi i pokazuje się światu.

Zachowanie na rozprężalni: Zawsze musimy być z nią na rozprężalni albo na samiuśkim początku, albo na samiuśkim końcu, bo niestety, ale młoda nienawidzi innych koni, które jej przeszkadzają. Z końmi z Winter Mist nie ma problemu, może z nimi ćwiczyć. Ale gdy jakiś nieznany rumak zajeżdża jej drogę bądź wjeżdża w zad… Wystarczy powiedzieć, że zawsze w swojej pięknej fryzurze ma wplecione czerwone wstążki, lepiej nie kusić losu. O ile żaden nieznajomy koń nie będzie nam przeszkadzać, klacz bez problemu przeprowadzi wszystkie ćwiczenia i rozciągnie mięśnie.

Zawody skokowe: Killing Joke jest koniem wybitnym, niezwykłym i sama już nie wiem jakich przymiotników powinnam użyć, żeby sensownie oddać to, jaka jest w skokach. Czy fakt, że koń chodzący WKKW potrafi skakać klasę CC i to jeszcze z dużym zapasem, wystarczy? Joker jest fantastycznym koniem sportowym a skoki to miłość i sens jej życia. Zawsze daje z siebie dwieście procent, albo nawet i więcej, by tylko wygrać te skoki. To koń samodzielnie myślący, ona dobrze wie co ma robić, rozumie, myśli i analizuje trasę, jest jak idealnie skonstruowana maszynka, która sobie wszystko w głowie wylicza, żeby skoczyć jak najlepiej i jak najwyżej. Jednak przy tym nie rezygnuje z pomocy jeźdźca, wręcz przeciwnie. Do sukcesu prowadzi ją kilka rzeczy, jej ogromny talent i umiejętności, logiczne, szybkie myślenie i jeździec. Słucha się jego pomocy, współpracuje z nim i razem wypracowują idealny sposób przejazdu. Dodatkowo, jakby wszystkiego i tak było mało, Killing Joke jest koniem nie tylko świetnie analizującym trasę, ale i bardzo szybkim. Klacz nigdy nie traci na czasie, zawsze jest bardzo szybko i lubuje się w energicznym przejeździe, jednak gdy trzeba zwolnić, zwolni. To koń dobry i na trasy szybkościowe, gdzie potrafi dodać gazu i skakać z całej siły ile maszyna w kopytach dała, ale i na wąską trasę w małym, zamkniętym pomieszczeniu. Killing jest koniem niewyłamującym, skoczy z najtrudniejszego kąta, najdziwniejszego najazdu, potrafi mocno ścinać, nie wypadając przy tym z rytmu i nie boi się skakać trudnych przeszkód, na które kiepsko ją wyprowadzono. Killing jest jeszcze koniem o bardzo technicznym podejściu do skoków, każdy oddaje wybijając się bardzo mocno i wysoko, pięknie się baskiluje a nogi chowa mocno pod siebie, tak jakby chciała je sobie schować nie na klatce piersiowej, a w niej. To klacz z pasją i powołaniem. Skacze ambitnie, szanuje drągi i wszystko robi z sercem i talentem.

Zawody crossowe: Killing zaczęła później treningi crossowe od koni ze swoje rocznika, bo na początku w ogóle nie była do tego sportu przekonana, miłość i zapał pojawiły jej się zupełnie znikąd, no ale grunt, że zostały. Choć chodzi na razie niskie trasy, to klacz o wielkim zapale i sercu. Jest nieustraszona na trasie, współpracuje z jeźdźcem, analizuje swoje położenie, ale nigdy nie zastanawia się „o nie, boję się tej przeszkody”. Joker skoczy wszystko, nawet jeżeli pierwszy raz w swoim życiu widzi takie cuda na oczy. Nie boi się zeskoków z bankietu, czy to w dół na piach, czy to do wody, zawsze dobrze sobie radzi i nie czuje skrępowania czy chęci ucieczki. Nawet na sunken road utrzymuje idealne tempo, niezależnie jakie przeszkody nie stanęłyby jej na drodze. Dodatkowo to koń o niesamowitych podstawach skokowych, który każdy lot szanuje i jest ambitna. Joke zrobi wszystko, żeby tylko nie musnąć przeszkody, dlatego bardzo często nad niską hydrą skacze tak, jakby była co najmniej do crossu hard. To szybki koń o bardzo dużych, mocnych fulach, świetnie czuje się na otwartych przestrzeniach, jest szybka i wytrzymała.

Zawody ujeżdżeniowe: Joker to bardzo ciekawe połączenie, zazwyczaj koń jest albo dobry w skokach, a gorszy w ujeżdżeniu, albo niesamowicie prezentuje się w ujeżdżeniu, ale ma problem ze skokami. Nie zapominajmy jednak, że ta srokata gwiazdeczka nie jest córką byle kogo, a wielkiego Pardon Me. To właśnie po nim odziedziczyła niesamowite umiejętności zarówno skokowe, jak i ujeżdżeniowe. Klacz ma fantastyczną akcję zadu, ma bardzo sprężysty, obszerny ruch, co sprawia, że nieziemsko prezentuje się w chodach wyciągniętych, ma moment lotu w kłusie, jest bardzo kontaktowa, podczas wolt i kół pięknie się wygina, nie potrzebuje zbyt wiele, żeby wiedzieć co zrobić ze swoim ciałem. Z łatwością oddaje nad sobą kontrolę, zbiera się i ganaszuje. To koń spokojny i z głową podchodzący do każdej figury, nie zapominając jednak o elastyczności i płynnym ruchu. Jeździec nie musi dużo robić, ani bardzo mocno sygnałować, żeby klacz wiedziała co zrobić. Jest fantastyczna, ma przepiękny, wydatny ruch i wielki zapał.

Pokazy: To klacz, która przykuwa wzrok nawet bez szczególnych starań. Już sama jej maść, piękna, harmonijna budowa, ładnie zbudowana, atletyczna sylwetka, sprawiają, że można się w niej zakochać. A gdy zaczyna się ruszać, aż serce szybciej bije. Ma wydatny ruch i coś w sobie, co sprawia, że nie można przestać patrzeć i wyjść z podziwu. Dodatkowo współpracuje z prowadzącym, nie wyrywa się i idzie wyniośle.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz