Ogólnie: Rouge nie ma najmniejszego problemu z zawodami, ba. Ona je uwielbia!
Traktuje je bardziej jak przyjemną ciekawostkę, zabawę, niż coś stresującego i
niesamowicie na poważnie. Uwielbia się dobrze spisywać i pragnie wypadać jak
najlepiej, ale nigdy na zawodach nie jest szczególnie spięta, podenerwowana czy
coś w tym stylu. Po prostu przyjeżdża, skupia się na celu i zaczyna spędzać
dobrze czas, wypełniając go. Jest idealną klaczą zarówno pod dzieci jak i
bardziej doświadczonych jeźdźców. Dla młodszych będzie koniem profesorem, ze
starszymi stworzy duet nie do pokonania, współpracując ze sobą w największej
harmonii.
Zachowanie w przyczepce: Wejście do przyczepki nie jest dla
niej niczym trudnym czy strasznym i zawsze patrzy zdziwionym wzrokiem na konie,
które w panice próbują odbiec od podestu. Często nawet pomaga nam wprowadzić
drugiego konia, kiedy ładujemy je do przyczepki dla dwóch koni lub koniowozu.
Nie przepada za samotną jazdą. Nie boi się jej ani nic takiego, ale droga
niestety się jej strasznie dłuży. Dlatego zawsze warto dać ją z kimś. Nawet
jeżeli tylko ona jedzie na zawody, jakieś kuca do towarzystwa obok i klacz już
będzie uszczęśliwiona. W koniowodzie świetnie sobie radzi, jest uspokajaczem
wszystkich zestresowanych koni, z którymi chętnie rozmawia. Wychodzenie to
także nie problem, pierwszą nogę stawia zawsze dość powoli, ale dalej już idzie
normalnie.
Zachowanie na rozprężalni: To dopiero jej początki na
zawodach, dotąd po prostu szkoliła się w swojej matczynej stajni. Na
rozprężalnie musimy dostać się albo przed wszystkimi, albo po wszystkich, bo
Rouge nie czuje się zbyt komfortowo z innymi końmi. O ile te idą albo po
osobnych łukach, albo za nią, nic jej to nie przeszkadza, gorzej jak zbierze się
kilka więcej i jakiś zajedzie jej drogę, wpływając tym samym na jej tempo, nie
cierpi tego. Ale jeżeli tylko postaramy się by była ona sama, bądź max. dwa konie
więcej, wszystko będzie idealnie.
Zawody skokowe: Rouge to niesamowita klacz skokowa. I to
niesamowita przez duże N. Skacze ile jej tylko fabryka dała, a dała naprawdę
dużo. Ma prawdziwą pasje, gdy zaczyna jechać na przeszkodę, to już nie koń, a
maszyna to pochłaniania kolejnych drągów. Żadna wysokość nie jest jej straszna,
będzie skakać wszystko jak szalona, bez zastanowienia, bez strachu. Jest także
bardzo dokładna. Nie pędzi na przeszkodę jak na wyścigach, preferuje
umiarkowaną szybkość przejazdu, i tylko na jakieś trzy metry przed przeszkodą
dodaje do pieca, by ruszyć z całej siły, zadziałać jak sprężyna i polecieć w
górę. Zakręty robi dość obszerne i nie przepada za koniecznością ich ścinania,
jednak gdy się tak zdarzy, to i tak nie odmówi skoku, przecież to maszyna! Nie
boi się dziwnych kolorów i kształtów, skok to skok a ona to kocha całą sobą.
Kiedy widzi tor przeszkód, wkraczają w nią nowe siły astralne! Jest w stanie
zrobić wszystko, by tylko pokonać całą trasę bezbłędnie. Kocha tę dyscyplinę z
całego serca i jej radość, gdy może ją uprawiać, dodaje jej jeszcze większych
skrzydeł.
Zawody crossowe: To idealny koń crossowy. Klacz jest nieustraszona,
nie boi się skoków do wody, nie boi się coffinów nawet między dwoma wysokimi
hydrami, może bez problemu i zastanowienia skakać w dół, wiedząc dobrze, że nic
jej się złego nie stanie. Dodatkowo to przecież urodzony skoczek, a tutaj może
skakać, i to w dodatku w terenie! Uwielbia szybki galop po otwartej trasie i
najazdy na kolejne dziwne przeszkody. W ogóle cały przejazd crossowy traktuje
bardziej jako zabawę i rozwijające doświadczenie, niż zawody. Co wcale nie
wpływa na jej starania. Ona musi się starać, to klacz zmotywowana na naukę i
rozwój swoich umiejętności, chce to robić, bo chce być coraz lepsza. Z wielką
chęcią się uczy, no a w takim terenie naprawdę dużo okazji do zdobywania
wiedzy. Dodatkowo w crossie trochę mniej polega na sobie, a bardziej na
jeźdźcu, dzięki czemu i koń i jeździec mają po równej połowie zasług w
przejeździe, raz po raz dodając lub odejmując sobie procenty, gdy są pewni, że
to właśnie któreś z nich w danej sytuacji wie więcej na temat, jak wybrnąć z trudnego
położenia do skoku, czy jakiejś wyjątkowo trudnej przeszkodzie.
Zawody ujeżdżeniowe: Rouge jest dumna i elegancka, ma bardzo płynne, sprężyste ruchy,
ładne rytmiczne przejścia, zerowe problemy z utrzymaniem tempa, no i jest pełna
wrodzonej gracji i umiejętności przyciągania spojrzenia. Klacz uwielbia
zdobywać nowe doświadczenie, a na jej aktualnym poziomie skoków, to właśnie w
ujeżdżeniu najłatwiej ją jeszcze bardziej pchać do góry. Izabelka świetnie
sobie radzi w tej dyscyplinie, ma do tego wrodzone umiejętności, jej płynne
ruchy są wręcz stworzone do dresażu. Dodatkowo ma bardzo dobrą akcję zadu.
Potrafi się szybko zebrać i ganaszować. Jest bardzo miękka na pysku i wyjątkowo
czuła na pomoce, jeżeli chodzi o ujeżdżenie. Oddaje się jeźdźcowi i jest gotowa
wykonać wszystko, co tylko ten jej każe zrobić. Fantastycznie prezentuje się
zarówno w chodach wyciągniętych, jak i zebranych. Bardzo ładnie, instynktownie wygina
się do środka, robiąc wolty i koła. Na serpentynach czy wężykach nie ma problem
z ustawieniem jej głowy. Krótko mówiąc, klacz jej fantastyczna. I jeszcze w
dodatku te jej energiczne ruchy i płynne przejścia.
Pokazy: Co jak co, ale Rouge potrafi się zaprezentować, i to naprawdę
nieziemsko. Jest dumna, elegancka, przyciąga uwagę. Zawsze idzie z ładnie
postawioną głową i ogonem, krocząc niczym królowa po swoich włościach. I w tym
jej całym przepychu nie brakuje miejsca dla prowadzącego. Jest bardzo usłuchana
i chętnie z nim współpracuje. Raczej nie ma mowy o żadnych szarpaninach, próbach
ucieczki czy nagłych odskokach. Idzie pewnie przed siebie, pięknie się
prezentując.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz